Moje zetknięcie z firmą Hydros miało miejsce już jakiś czas temu, szczęśliwie dopiero sobie o niej przypomniałem. Firma ta przeprowadzała wymianę instalacji centralnego ogrzewania w budynku w którym mieszkam, na zlecenie spółdzielni (spółdzielnia swoją drogą zasługuje na osobny post na tej stronie, ale teraz nie o tym).
Panowie weszli i od razu, nie zważając na to, że mieszkanie jest tuż po remoncie rozpoczęli dewastację. Zdjęli grzejniki i odcięli haki razem z kawałem tynku dookoła - oczywiście remont był wcześniej robiony fachowo - za grzejnikami także położona była gładź, pomalowana na kolor. Panowie gładzi na odchodne nie zrobili (bo nie umieli), na kolor także nie pomalowali (bo farby nie mięli - ja miałem, ale kogo to obchodzi), a założone grzejniki nie przykrywają miejsca w których zrobili dewastację ścian. Odcinając piony nie zabezpieczyli ścian przed zniszczeniem i cały syf z rur spuścili prosto na moje nowe ściany. Rurki nie wychodziły tak jakby sobie "fachowcy" życzyli, więc i podłogę w miejscu przejścia rur powyrywali kawałkami. Moje nowe, drogie zawory i głowice wymienili na standardowy syf, bo nie chciało im się dopasowywać do nowych rur a na domiar złego co chwila słyszałem, że czegoś się nie da zrobić - nie jestem hydraulikiem, a wiem, że się da - oni ("hydraulicy") nie umieli.
Każdego, kto będzie miał możliwość nie współpracować z firmą Hydros radzę omijać tych ludzi szerokim łukiem. Tym, którym firma ta zostanie narzucona (tak jak mi) polecam zrobić dokumentację fotograficzną przed i po - dla porównania i przedstawienia w sprawie ewentualnego odszkodowania. Za stratę nerwów nikt jednak Państwu niczego nie zwróci.
Ludzie, uważajcie na firmę AMInvestment prowadzona przez Pauline Was. Firma okrada zleceniobiorcow, nie wypłaca im naleznych pieniędzy, Robi zadłużenia w hurtowniach, a później zmienia po prostu miejsce zaopatrzenia. Mnie samego mąż pani Was, faktycznie prowadzący tę firmę okradł na ponad 8 000 złotych. Za moje pieniądze bawili się na wakacjach w Chorwacji. Gdy się upominalem o zwrot długu, wręcz stwierdzili, że nie oddadzą. To są zwykli złodzieje.
OdpowiedzUsuń