sobota, 3 sierpnia 2013

KFC

Czy wiecie, że KFC oferuje zmutowane kurczaki? I nie chodzi mi o żadne GMO czy jakiekolwiek inne świństwa, które obecnie są w każdym mięsie, ale o to, że ich kurczaki mają po wielokroć więcej nóg niż jakiekolwiek inne kurczaki na świecie. 
Skąd to wiem? 
Jakiś czas temu udałem się do restauracji KFC i zamówiłem 7 kawałków kurczaka. Pani przy ladzie zapytała mnie, czy chcę za dopłatą wybrać kawałki, czy też mają to być kawałki losowe. Lubię różnorodność, wybrałem wiec kawałki losowe. Dostałem 7 nóżek (pałek). Jaka jest szansa, że spośród wszystkich części kurczaka wylosujemy akurat tą część? Spodziewam się, że jaka by nie była, daleka jest od 100%. A więc Pani 7 razy na 7 możliwych "wylosowała" nóżkę - ich kurczaki muszą ich mieć ponadprzeciętną ilość.
Wczoraj powtórzyłem test, kiedy zamawiałem telefonicznie. Pan odbierający zamówienie co prawda nie zapytał, czy za dopłatą chcę coś wybrać, ale powiedziałem, że w 8 kawałkach które zamawiam chciałbym znaleźć nie tylko nóżki. Pan powiedział, że "nóżki mogą się trafić" Ja to rozumiem - kurczak nóżki posiada, więc trafić się mogą. Jednak statystyka podpowiada jak często nóżki się "trafiają". Na 8 kawałków było 5 pałek, jedno skrzydełko, jedno udo i jeden kawałek z piersi. A skoro tak, to te dwa zamówienia opiewały na, bagatela 12 nóżek, skrzydełko, pierś i udo. 
Statystycznie jest to pół kurczaka, czyli cały kurczak z KFC posiada 24 podudzia. Sporo.

Restauracja robi swoich klientów w konia, serwując im jedynie podudzia w panierce pod nazwą "losowe kawałki kurczaka". Całe "lepsze" mięso przeznacza do droższych kanapek i innych potraw, sprzedając to, co zostaje jako "kawałki". Radzę kupować jedynie w lokalu i zastrzegać, że "losowe" ma oznaczać "losowe" i natychmiast zwracać w restauracji wszystkie "nielosowe" zamówienia.

1 komentarz:

  1. Ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka w KFC obok Warszawskiego MAKRO na jerozolimskich. Podczas składania zamówienia miła pani zza lady powiedziała, że dostępne są jedynie nóżki i czy mi to nie przeszkadza. Odpowiedziałem, że zaczekam i po trzech minutach otrzymałem zamówienie składające się z prawdziwie losowych kawałków (nie było żadnej nóżki). Czyżby coś się zmieniało?

    OdpowiedzUsuń